MUZYKA XX WIEKU I MUZYKA WSPÓŁCZESNA
XX wiek charakteryzował się jednoczesnym sprzeciwem wobec tradycji, jak i jej kontynuacją. Był poszukiwaniem nowości, łamaniem zasad, tworzeniem wbrew obowiązującym dotąd klasycznym zasadom harmonii. Nie porzucono jednak wszystkiego ? wciąż tworzono się znane z poprzednich epok gatunki, na przykład opery. Ich forma i konstrukcja odbiegała jednak od tego, co znamy z twórczości Monteverdiego czy Mozarta. Wiek XX obfitował w rozmaite style, negujące założenia poprzednich epok lub przepracowujące je.
Inspiracje pochodziły z rozmaitych źródeł. Początek tej epoki czerpał z tradycji romantycznej, której wpływy znajdziemy na przykład u Ryszarda Straussa, czy Gustava Mahlera. Często wykorzystywanym podłożem był folklor, co widać w twórczości Karola Szymanowskiego, wczesnego Béli Bartóka i Igora Strawińskiego. Niektórzy, jak Claude Debussy, inspirowali się malarstwem ? w tym wypadku impresjonistycznym.
Rewolucja nastąpiła w Wiedniu, gdzie Arnold Schoenberg i jego uczniowie ? Alban Berg i Anton Webern, czerpiąc z ekspresjonizmu zaczęli tworzyć w oparciu o silne emocje, które tutaj ? w przeciwieństwie do emocji wyrażanych w przeszłych epokach ? ilustrowane były przez niezgodne współbrzmienia, dysonanse, charakterystyczne rytmy i melodie. Nurt ten, nazywany atonalnością, nie był jedynym, który się wtedy wykształcił. Inni kompozytorzy na przykład próbowali połączyć nowoczesne środki z formą i równowagą charakterystyczną dla klasycyzmu (tworząc neoklasycyzm). Wśród nich znaleźli się tacy twórcy jak Igor Strawiński, Sergiusz Prokofiew i Benjamin Britten. W tym czasie Schoenberg poszedł jeszcze o krok dalej od atonalności, tworząc dodekafonię, która całkowicie zniosła hierarchię dźwięków, które układane były wbrew wcześniejszym zasadom.
Muzyka XX wieku przyniosła także wykorzystanie dźwięków pozamuzycznych oraz środków rejestrujących, na przykład magnetofonów, które traktowane były na równi z innymi instrumentami. Zaczęto z czasem także polegać na przypadku, tworząc nurt zwany aleatoryzmem, zakładający brak ścisłego przewidywania przez kompozytora/wykonawcę tego, co ma po sobie następować. Do najbardziej awangardowych pomysłów należało także wysunięcie na pierwszy plan faktury dzieła i barwy poprzez rezygnację z melodii i harmonii w tradycyjnym znaczeniu. Takie środki zastosowane są na przykład w twórczości Krzysztofa Pendereckiego, który przy pomocy klasterów (to znaczy zestawienia, wiązki dźwięków sąsiadujących ze sobą, powodującej, że słuchacz przestaje odbierać harmonię, a zaczyna zwracać uwagę na barwę) realizuje te założenia. Lata 60. przyniosły z kolei minimalizm, który opiera się na zredukowanym do minimum materiałowi ? może to być nawet jeden akord, lub pojedynczy dźwięk. Do minimalistów zaliczamy twórców jak m.in. La Monte Young i Terry Riley oraz Steve Reich i Philip Glass.
Wielu kompozytorów już pod koniec XX wieku postanowiło uprościć swoją muzykę tak, by była dostępna dla większej grupy słuchaczy, inspirując się często poprzednimi epokami, w tym romantyzmem (tworząc nowy romantyzm). Nie miała być to jednak imitacja wcześniejszego stylu, ale wzbogacenie go o dorobek XX wieku. Jest to więc połączenie liryczności i ekspresji z technikami modernistycznymi.
Innym terminem, wpisującym się w prąd zmian w muzyce schyłku XX wieku jest nowa prostota. Jest ona zarówno kontynuacją, jak i transformacją minimalizmu. Utwory wpisujące się w ten nurt znajdują się na przykład w dorobku patrona Filharmonii Śląskiej ? Henryka Mikołaja Góreckiego. Inspiracją dla wielu kompozytorów bywa również muzyka popularna, wspomniany wcześniej folklor, a także muzyka orientu, co widoczne jest zarówno w melodyce, jak i wykorzystaniu instrumentów.
Atonalność, zagęszczenie dźwięków i wszystkie inne techniki muzyki XX wieku są w dalszym ciągu wykorzystywane i przepracowywane. Ogromny wpływ na muzykę mają również media i elektronika, które często wykorzystuje się zarówno podczas wykonań, jak i w procesie twórczym. Idealnym przykładem tego typu zjawiska, które uobecniło się w Filharmonii Śląskiej, był stworzony z publiczności chór smartfonów, wykonujący kompozycję Bernarda Cavanny Geek Bagatelles w maju 2018 roku.
Muzyka współczesna jest muzyką naszych czasów, powstaje na naszych oczach, pozwalając nam być świadkiem nowych odkryć, nurtów i rozwiązań. Bezpośredni styk z tymi wyjątkowymi doznaniami melomani odwiedzający Filharmonię Śląską mogą mieć także podczas prawykonań utworów, które często zamawiane są specjalnie dla naszych zespołów. Przyjemnie jest móc być świadkiem tworzenia się historii, prawda?