NIEMIECKIE REQUIEM | Magdalena Molendowska | Paweł Trojak | George Tchitchinadze | Jarosław Wolanin | Chór i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Bilet normalny parter | 50.00 zł |
Bilet ulgowy parter | 35.00 zł |
Bilet normalny balkon | 60.00 zł |
Bilet ulgowy balkon | 42.00 zł |
Wykonawcy:
- Magdalena Molendowska – sopran
- Paweł Trojak – baryton
- George Tchitchinadze – dyrygent
- Jarosław Wolanin – przygotowanie i dyrygent chóru
- Chór Filharmonii Śląskiej
- Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Program:
- Józef Świder – Cantus tristis
- Johannes Brahms – Niemieckie Requiem op. 45
Na koncercie 25 października wybrzmi jedno z największych dzieł Johannesa Brahmsa, Niemieckie Requiem op. 45, będące niezwykle przejmującą interpretacją formy mszy żałobnej, w której kompozytor zwrócił się nie do umarłych, a do żyjących. Wraz z kompozycją Józefa Świdra, utworzy ono program koncertu poruszającego emocje. Nad całością zza pulpitu dyrygenckiego będzie czuwać George Tchitchinadze, artysty o niezwykłej charyzmie i wrażliwości, które czynią go jednym z czołowych dyrygentów naszych czasów.
Jako pierwszego wysłuchamy Cantus tristis Józefa Świdra na chór mieszany a cappella. Błagalna pieśń pokutna czerpie swój tekst z psalmu 130, wykorzystując jego incipit ? De profundis clamavi, co znaczy Z głębokości wołam. Jest to jedna z wielu kompozycji śląskiego twórcy inspirowana religią. W dorobku artystycznym tego mistrza muzyki chóralnej na około 220 utworów aż 70 wykazuje z nią silny związek. Można przypuszczać, że to zawód organisty kościelnego, którym trudnili się zarówno dziadek jak i ojciec Świdra (a w pewnym czasie nawet on sam), wpłynął na te inspiracje. Mieczysław Tomaszewski zauważa jednak w religijnych utworach Świdra także „momenty autoekspresyjne i autorefleksyjne dzieła, stanowiące ślady przeżyć życia emocjonalnego i duchowego kompozytora”.
Niemieckie Requiem op. 45 Johannesa Brahmsa w wykonaniu Chóru i Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Śląskiej oraz solistów z kolei ukoronuje koncert, stanowiąc jego główny punkt programu.
Brahms stworzył requiem odbiegające od klasycznej struktury mszy żałobnej, nie wykorzystał bowiem tekstów liturgicznych, a fragmenty Pisma Świętego w przekładzie Marcina Lutra. Twórca, choć nazwał swoje dzieło „niemieckim”, podkreślał, że wolał, by określono go mianem „ludzkiego” requiem. Powstawało ono w wyniku przykrych okoliczności- śmierci bliskich kompozytorowi osób: jego matki oraz serdecznego przyjaciela, Roberta Schumanna. Jest ono adresowane bardziej do żyjących, niżli umarłych, co zauważyć można już w pierwszych słowach, które brzmią: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni”, podczas gdy, wedle tekstu liturgicznego, wybrzmieć powinno Requiem aeternam, czyli Wieczny odpoczynek.
Niemieckie Requiem jest dziełem siedmioczęściowym. Partie solowe wykonają w nim znakomici wokaliści, laureaci wielu krajowych i międzynarodowych konkursów. W III i IV części usłyszymy Pawła Trojaka (baryton), a z kolei w części V zaprezentuje się sopran, Magdalena Molendowska.
Filharmonicy śląscy wraz z solistami wykonają Niemieckie Requiem pod batutą George’a Tchitchinadze, wyjątkowego dyrygenta, jednego z najbardziej lubianych artystów Gruzji. Uznanie publiczności oraz krytyków zdobył on dzięki swojej imponującej wyobraźni muzycznej, smakowi, charyzmie i umiejętnościom, a także wrażliwości w kontaktach z muzykami i publicznością.
Sponsor 75. sezonu Filharmonii Śląskiej