Posłuchaj:
Filharmonia Śląska ? to jedna z moich ulubionych polskich orkiestr. Kiedy kilkadziesiąt (!) lat temu grałem z Nią po praz pierwszy (I Koncert skrzypcowy K. Szymanowskiego) miałem wrażenie, że spotkałem ludzi nieufnych, skrytych, jakby ?zamkniętych?. Wkrótce okazało się, że są to Ludzie z ?krwi i kości? ? bardzo serdeczni i ogromnie życzliwi! A przy tym jacy Fachowcy, jak zaangażowani w pracy, jak rzetelni i dociekliwi!
Wymienię tu jednym tchem paru świetnych muzyków i artystów różnych generacji, a więc najbliżsi mi ?smyczkowcy? m.in. koncertmistrzowie ? prof. Paweł Święty, Zofia Bortel, Eugeniusz Pawełek czy Adam Wagner, wiolonczelista prof. Bernard Polok czy Witold Szulakowski ? altowiolista, który niedawno ku mojemu zdziwieniu przeszedł na emeryturę, czy Rodzina Państwa Wójcików i znakomity flecista Jerzy Sojka. Ci artyści i tylu innych tworzyli i tworzą orkiestrę o pięknym, szlachetnym brzmieniu, niebywałej pracowitości (patrz: Konkurs Dyrygencki im. G. Fitelberga!). W moim odczuciu Filharmonia Śląska jest chlubą Śląska i Polskiej Kultury. A wspaniali dyrygenci, którzy przez lata budowali poziom Orkiestry ? legendarny prof. Karol Stryja ? długoletni szef orkiestry, Artysta wyjątkowy należący do grupy znaczących dyrygentów europejskich. Wspominam także ze wzruszeniem dyrektora Jerzego Swobodę za którego kadencji nagrywałem z Orkiestrą film o Witoldzie Lutosławskim wykonując ?Chain 2? pod dyrekcją Mistrza. Jan Wincenty Hawel ? dyrygent wyborny, kompozytor, wspaniały inspirator i artysta śląski ? wieloletni szef Śląskiej Orkiestry Kameralnej. Wreszcie prof. Mirosław Jacek Błaszczyk wybitnie utalentowany czołowy polski dyrygent ? wieloletni dyrektor i szef Filharmonii Śląskiej ? Artysta wyjątkowo oddany Filharmonii! Człowiek dobry, pełen empatii, życzliwości, serdeczności, dyrygent ? dynamiczny ? tytan pracy ? ma niepodważalny wkład w rozwój Filharmonii i piękną kontynuację dzieła swego Mistrza prof. Karola Stryji. A coroczne organizowane prze niego koncerty upamiętniające swego Profesora są szczególnie wzruszające!
To dzięki zaproszeniu dyrektora Mirosława Jacka Błaszczyka (z którym zawsze znajduję świetny ?muzyczny kontakt?) występuję niemal co roku na estradzie Filharmonii Śląskiej (przed wielu laty graliśmy dzięki niemu ?rodzinnie? na czworo skrzypiec). Pamiętam także nasze wspólne występy zagraniczne w Portugalii, NRD (!), Francji, Austrii. Ale ilekroć występuję na estradzie Filharmonii, mam wrażenie, że szef i orkiestra tworzą z wychowaną przez lata (!) Publicznością jedną wspaniałą Rodzinę!
W roku jubileuszu tej zasłużonej placówki kultury, życzę kontynuacji świetnych osiągnięć i dalszego pięknego rozwoju Filharmonii Śląskiej ? podtrzymywania tradycji i owocnej pracy nad odkrywaniem wrażliwości kolejnych pokoleń słuchaczy!
Z wyrazami szacunku, admiracji i stałej przyjaźni
Krzysztof Jakowicz (skrzypek)
Warszawa 6 VIII 2019
I Postscriptum
O Filharmonii Śląskiej mógłbym, jak sądzę parę opowiadań napisać, ale we wspomnieniu o talentach organizacyjnych i determinacji jaką się wykazał Pan Dyrektor Mirosław Jacek Błaszczyk w czasie przebudowy Filharmonii, kiedy Orkiestra grała bądź w Chorzowie, bądź na obrzeżach Katowic, ?tułając się?, jednocześnie nie obniżając swego poziomu artystycznego! Gigantyczna praca, o której chyba zbyt rzadko pamiętamy! A Konkurs im. G. Fitelberga, który od lat organizuje Filharmonia Śląska pod wodzą M.J. Błaszczyka, konkurs dyrygencki, który jest jednym z najważniejszych na świecie! Osobną nowelkę mógłbym napisać o wspaniałych Osobach, które pracują w biurze koncertowym, czy w administracji. Jedną z nich, trwale zapisaną w historii Filharmonii Śląskiej jest na pewno nieżyjąca już Pani Kamila Kiełbińska ? Osobowość ? Dama o kolosalnej wiedzy prowadząca koncerty, a także organizująca je. Wiele zrobiła dla popularyzacji muzyki na Śląsku, na pięknym ?świadczeniu? o Filharmonii Śląskiej. Wychowała rzeszę melomanów, a także wielu nowych pracowników administracji jak sądzę, którzy wzorują się na Jej postawie i profesjonalizmie.