ART CHAMBER ENSEMBLE W FILHARMONII KONESERA
Muzykę z kręgów kultury żydowskiej w sobotniej Filharmonii Konesera 6 kwietnia proponuje bywalcom Filharmonii Śląskiej Art Chamber Ensemble w składzie: Julita Przybylska-Nowak – fortepian, Tomasz Daroch – wiolonczela i Jarosław Pietrzak – skrzypce. Przewodnikiem po muzyce będzie Maryla Renat.
Joseph Achron (1886-1943) otrzymał lekcje gry na skrzypcach od ojca, gdy miał pięć lat. Jego ojciec był skrzypkiem-amatorem i odmawiał modlitwy w synagodze. Kiedy Achron miał siedem lat, rozpoczął karierę cudownego dziecka od swojego pierwszego publicznego występu w Warszawie, a następnie koncertował we wszystkich częściach Rosji. W 1899 r. Wstąpił do klasy legendarnego nauczyciela skrzypiec Leopolda Auera w Konserwatorium w Petersburgu, gdzie studiował także kompozycję u Anatolija Ljadowa. Wstąpił do Towarzystwa Żydowskiej Muzyki Ludowej w 1911 r. i od tego czasu zajmował się teorią i praktyką żydowskiej tradycji muzycznej. Już pierwsza „żydowska” kompozycja – „Melodia hebrajska” stała się od razu sławna dzięki interpretacji Jaschy Heifetza. Po pobycie w Berlinie i Palestynie ostatecznie osiadł w Ameryce. Mimo że odniósł wielki sukces, występując jako solista z Boston Symphony Orchestra pod dyrekcją Sergiusza Kusewickiego, komponował muzykę do hollywoodzkich filmów a jego suitę „Golem” na orkiestrę kameralną prawykonano na 2. Festiwalu Międzynarodowego Towarzystwa Nowej Muzyki) w Wenecji, Arnold Schönberg, przyjaciel Achrona, opisał go jako „jednego z najbardziej niedocenianych kompozytorów współczesnych”. Był starszym bratem koncertującego pianisty i kompozytora Isidora Achrona, który był akompaniatorem Jaschy Heifetza przez ponad dziesięć lat.
Jerzy Fitelberg (1903-1951), syn Grzegorza Fitelberga, początkowo kształcił się pod kierunkiem ojca, następnie w Konserwatorium Warszawskim. W latach 1922-26 studiował w Berlinie u Waltera Gmeindla i Franza Schrekera. Jego utwory wykonywane były w wielu krajach europejskich oraz Stanach Zjednoczonych, a także prezentowane na festiwalach Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej w Genewie (1929), Liége (1930), Wiedniu (1932), Barcelonie (1936), Paryżu (1937), Los Angeles (1941) i Frankfurcie nad Menem (1946, 1951). Był członkiem amerykańskiej Ligi Kompozytorów. W 1928 r. został laureatem I nagrody za Kwartet smyczkowy nr 2 na konkursie kompozytorskim Stowarzyszenia Młodych Muzyków Polaków w Paryżu. W 1936 r. otrzymał prestiżową Nagrodę Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych za Kwartet smyczkowy nr 4, w 1945 – Nagrodę American Academy of Arts and Letters za całokształt twórczości, w 1950 – nagrodę kompozytorską za Suitę na organy (1949). Usłyszymy jego Sonatę na wiolonczelę solo z 1945 roku.
Nie mamy pewności, czy Joachim Mendelson, skrzypek i dyrygent urodził się w Warszawie w 1890 czy 1897 roku. Zamordowany został przez gestapo w 1943 r. Studiował kompozycję w warszawskim Instytucie Muzycznym u Henryka Opieńskiego i Felicjana Szopskiego, po I wojnie światowej kontynuował studia w Berlinie i Paryżu, gdzie został członkiem Stowarzyszenia Młodych Muzyków Polaków. W 1929 jego poemat symfoniczn”. Jego zachowana w rękopisie Symfonia kameralna wykonana została przez orkiestrę symfoniczną Kol Israel w Jerozolimie. Rękopisy jego kompozycji przechowywane są w Akademii Muzycznej Rubina w Jerozolimie.
Sam Max Bruch (1838-1920) uważał się za Niemca i protestanta, ale najprawdopodobniej był potomkiem któregoś z Żydów niemieckich, którzy pod koniec XVIII wieku przeszli (ok. 10% populacji) na protestantyzm. „Pieśniami hebrajskimi” na chór mieszany i organy i wspaniałym „Kol Nidrei” świetnie wpisuje się do muzyki żydowskiej. Poemat „Kol Nidrei” (hebr.: Wszelkie Ślubowania) na wiolonczelę, harfę i orkiestrę symfoniczną grywany jest też w wersji na wiolonczelę i fortepian, należącej do popisowych utworów, grywanych przez najwybitniejszych solistów. Jak pisze Marian Fuks, „nawiązuje w melodyce wyraźnie do otoczonej nimbem uduchowienia modlitwy inaugurującej najważniejsze święto żydowskie Jom Kippur (tzw. Sądny Dzień). Melodia jest w wersji modlitewnej, także u Brucha, piękna, głęboko emocjonalna, dramatyczna, wzruszająca. Skłania ona do refleksji nad losem człowieka nie tylko u wierzących Żydów, ale także tych, co od wiary ojców odeszli”.
Benjamin Lees (1924-2010) – amerykański kompozytor pochodzenia rosyjsko-żydowskiego był jeszcze niemowlęciem, kiedy jego rodzina wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych i osiadła w Kalifornii. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w 5 roku życia u Kivy Ihila Rodetsky’ego z San Francisco, a zaczął komponować jako nastolatek. Studiował kompozycję u m.in. Halseya Stevensa. Stypendium Guggenheima w 1954 roku pozwoliło mu zamieszkać w Europie i rozwijać indywidualny styl z dala od współczesnej mody na amerykańskiej scenie muzycznej, co zaowocowało wieloma dojrzałymi i imponującymi dziełami. Po powrocie do USA podzielił swój czas między kompozycję a nauczanie, m.in. w Manhattan School of Music (1972-74) i Juilliard School (1976-77). Jego IV Symfonia „Memorial Candles” zamówiona została przez Dallas Symphony Orchestra w 1985 r. dla uczczenia Holokaustu . V Symfonię „Kalmar Nyckel” skomponował dla uczczenia powstania Wilmington („Kalmar Nyckel” to nazwa statku, który jako pierwszy przewoził pierwszych osadników ze Szwecji do Wilmington). W 2003 roku Benjamin Lees za ten utwór otrzymał nominację do nagrody Grammy. My usłyszymy jego Piano Trio no. 2 „Silent Voices” skomponowane w 1968 roku w Palm Springs.
6 kwietnia 2019, sobota godz. 16.00 [Q]
Sala kameralna Filharmonii Śląskiej
Filharmonia Konesera
Art Chamber Ensemble w składzie:
Julita Przybylska-Nowak – fortepian
Tomasz Daroch – wiolonczela
Jarosław Pietrzak – skrzypce
Maryla Renat – słowo
Program:
Joseph Achron – Hebrew Melody na skrzypce i fortepian op. 33
Jerzy Fitelberg – Sonata na wiolonczelę solo
Joachim Mendelson – Sonata na skrzypce i fortepian
Max Bruch – Kol Nidrei op. 47
Benjamin Lees – Trio fortepianowe nr 2 Silent Voices